Pan z Pogodna cz.1 – rozpoznanie

Pod koniec zeszłego roku siedząc w pracy przed komputerem burza w mojej głowie wywołała pomysł na dokonanie czegoś większego niż praca i narodził się Pan z Pogodna. Na początku wcale się to tak nie nazywało, ale generalnie zainteresowałem się pomysłem mikrokontrolera i sposobami jego wykorzystania.
Zakupiony przeze mnie zestaw startowy zawierał Arduino Leonardo wraz z podstawowymi podzespołami, płytką stykowa, rezystorami, wyświetlaczem, diodami i innymi buzzerami. Nie wiedziałem nic na ten temat, ale po kilku tygodniach eksperymentów i kilku prototypach powstał projekt Pan z Pogodna, który miałby za zadanie monitorować i sterować domem, a właściwie tym, czym na początek mógłby zarządzać- bo jak się okazało do „inteligentnego” domu potrzebna jest instalacja w domu, a takiej nie posiadam. Więc zaczęło się od pomiaru temperatury na zewnątrz domu.
Zaczęło się od termometru DS1820B, którego podłączyłem do wyświetlacza LCD i jeszcze na dodatek z buzzerem, który po przekroczeniu temperatury 20C wyda z siebie dźwięk. Wyglada to mniej więcej tak:
#include <OneWire.h> #include <DallasTemperature.h> #define ONE_WIRE_BUS 3 OneWire oneWire(ONE_WIRE_BUS); DallasTemperature sensors(&oneWire); void setup(void) { Serial.begin(9600); sensors.begin(); } void loop(void) { sensors.requestTemperatures(); // Send the command to get temperatures Serial.println("DONE"); Serial.print("Temperatura: "); Serial.print(sensors.getTempCByIndex(0)); if(sensors.getTempCByIndex(0)>20){ tone(4,500,1000); } }
System na początek w sam raz tylko, następnym krokiem było zrobienie coś z tymi danymi…
Opublikowano: 22 sierpnia, 2016 przez Pan z Pogodna